niedziela, 7 lipca 2013

# 25 Zdenkowani :)

Oto i moi zdenkowani :)
Nie ma tego dużo no ale więcej zakupów robię niż zużywam...


1. Eveline  - Kocham, Kocham, KOCHAM!
2. Maska Rosyjska - nie robiła zupełnie NIC.
3. Schauma szapon - bardzo mi odpowiadał. Włosy były puszyste, lśniące. Jeszcze kiedyś wrócę.
4. Schauma maska - nie robiła niczego z włosami ani nałożona na 5 min ani na 50min.
5. Woda pokrzywa - wielki znak zapytania, nie umiem obrać stanowiska.
6. Ziaja aloesowa szampon - piękny zapach! nie wysuszał, nie plątał. Kupię ponownie.
7. Amla Dabur - ciężko ze stanowiskiem, choć włosy były widocznie dużo bardziej lśniące. Kupię kiedyś.
8. Ziaja odżywka b/s - kolejna z ziajowej serii. Wszystkie lubię :)
9. Żel do mycia twarzy Clean&Clear - mył świetnie tak samo świetnie wysuszał...
10. Tonik Clean&Clear - kiedyś katowałam nim twarz kilka razy dziennie. Wykończyłam buteleczkę używając "po wyciskaniu".
11. Lirene balsam brązujący - świetny dla mnie. Naturalna lekka opalenizna. Jedynym minusem jest zapach kurczaka rano bo tak pachnie moja skóra zaraz po jego użyciu :)

1 komentarz: