Minęło ponad 12 miesięcy, długich miesięcy przeplatanych walką o cerę, walką o włosy, walką o NIC :)
Przyszedł moment, że zapomniałam, że kiedykolwiek - cokolwiek tu umieszczałam. Było, minęło. Mój zakupoholizm trwał - oj trwał! Kilka razy podchodziłam do uporządkowania pierdyliarda kosmetyków jakie nagromadziłam - do tej pory nie wiem jak to zrobić!
Promocje nie ułatwiają, oj nie.
Myślę, że od czasu do czasu powrócę na bloga a to z luźną notką, a to ze zdjęciem kolejnego cuda no i aktualizacją włosów. Bo jednak dość dużo się zmieniło. Na przestrzeni czasu dorobiłam się większej ilości kosmetyków pielęgnujących twarz a ograniczyłam te do włosów. No ok! dorobiłam się również 30 szminek!
Przekonałam się do mocnych kolorów.
Dorobiłam się również 4 pary oprawek okularowych... i szukam dalej.
Te jak dla mnie nadal nieuchwytne i nie z uwagi na cenę a na to, że to już niedostępny model! :(
Jakby ktokolwiek, gdziekolwiek je widział dajcie znać!
Pozdrawiam!
Włosy nadal kręcone, ale już bardziej proste:)